czwartek, 15 listopada 2012

TAG: Liebster blog odc. V


Tym razem wyróżniła mnie Gurmetka, która chyba wiele osób zaskoczyła swoim grubaśnym postem kumulującym wszystkie TAGi z ostatnich tygodni :)
 
Nominacja do Liebster Blog jest przyznawana przez innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.


Pytania od Gurmetki:

1. Ulubione książki.
Kryminały. Aktualnie czytam Cobena.

2. Godne polecenia filmy.
Oglądam różne, co leci, na co akurat mam chęć. Ale chyba nie utkwił mi w pamięci jakiś szczególny.

3. Jakie jest Twoje marzenie?
Żyć tak, by niczego nie żałować. Oczywiście chciałabym być szczęśliwa, mieć szczęśliwą rodzinę :)

4. Ulubiony outfit na co dzień.
Dżinsy, t-shirt, bluza/sweterek, płaskie buty. Czyli baaardzo bardzo zwyczajnie.

5. Przykładowy dzienny jadłospis.
Na śniadanie ostatnimi czasy owsianka na kakao, obiad mamusi (pyszny, domowy), a kolacja sałatka lub kanapeczki. W międzyczasie ostatnio udaje mi się nie podjadać, ale to chyba dlatego, że jestem chora i ciężko mi się łyka :P

6. Jak dbasz o sylwetkę?
Yyyyy... Mam czasy, że chodzę na fitness, ale teraz jakoś nie te czasy. Dużo spaceruję :)

7. Jakie masz podejście do alkoholu i papierosów?
Okazjonalnie alkohol owszem. Papierosy (już) nie.

8. Lubisz sport? Jeśli tak, jaki?
Chciałabym powiedzieć, że lubię, ale niestety. A co gorsza, ostatnie emocje wywołane przez sport jakie przychodzą mi na myśl, to te związane z EURO 2012, bo obstawiałam mecze... hihihihi masakra.... [ale raz wygrałam!] 

9. Motto / cytat
Nie robić innym, czego nie chciałabym, żeby mi zrobiono.

10. Jedzenie na mieście czy w domu?
W domu, zdecydowanie. Chociaż nie mam nic przeciwko jedzeniu na mieście od czasu do czasu, czy to deserowo, czy obiadowo.

11. Trzy godne polecenia kosmetyki.
Seche lub Poshe do paznokci. Wcierka Joanna Rzepa do włosów. I ostatni ulubieniec olej arganowy!


Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Ja już normalnie nie mogę patrzeć na te tagi, zdecydowanie za dużo tego. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tak, potwierdzam, post Gurmetki był grubaśny ;) ba! wypasiony ;)) owsianki z kakao nigdy nie próbowałam, ciekawe jak smakuje :) a moja outfity podobne, też najzwyklejsze w świecie, przede wszystkim wygodne :)) miłego dnia! :*

    OdpowiedzUsuń