Elegancki brąz nie musi być wcale nudny, a skoro pięknie prezentuje się ze złotem, to dlaczego by z tego nie skorzystać? A skoro co dwie głowy, to nie jedna - trochę złota według Kasi, trochę według mojej wizji:
|
Z lampą. |
|
Z lampą. |
|
Z lampą. |
Bazą u Kasi jest akryl, bo inaczej paznokcie w pracy mogłyby nie wytrzymać.
brąz:
ELF - Chocolate
złoto:
mały palec: sypki brokat
serdeczny:
essence - shiny godness
środkowy: cyrkonie
wskazujący:
essence nail art magnetics - pixie dust, płytka -
Konad m78
kciuk:
sensique oriental dream - festival of light
top:
Seche
Pozdrawiam!
świetne połączenie, ciekawy pomysł i o nudzie nie ma mowy:)
OdpowiedzUsuńCudowne pazurki! Idealne na święta :)
OdpowiedzUsuńJak czekoladowe pierniczki;)
OdpowiedzUsuńpiękne :) też kojarzą mi się ze świętami :)
OdpowiedzUsuńzłoty gradient tez chciałam wypróbować go na brązowym lakierze, teraz już wiem, ze wygląda to świetnie ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne , takie eleganckie :) Chciałabym takie :]
OdpowiedzUsuńśliczne jesienne pazurki
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie...na 100% wykonam brąz ze złotym frenczem ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się to cieniowanie brokacikiem ;)
OdpowiedzUsuńnajładniejsze są te posypane brokatem ;)
OdpowiedzUsuńJak iść to na całość...ale przepych:)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt na bogato :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne! ♥.♥
OdpowiedzUsuńtakie by mi się przydały na spotkanie blogerek..jak to mam zrobić?:) btw, robię wyjątek, bierzesz udział w konkursie:))<3
OdpowiedzUsuńładny czekoladowy, paznokcie z serduszkami wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń