To drugie zdobienie mojej nowej sąsiadki i chyba ciąży nad nami jakaś klątwa zdjęciowa. Tyle o ile ja mam do tego antytalent, to w tym przypadku nie wychodzą w ogóle (zapewne przyczynia się do tego późna pora wykonywania).
 |
| Z lampą. |
 |
| Sztuczne światło. |
czarny lakier do stempli essence
czarną farbkę akrylową
czerwony lakier Orly - Monroe's red
top: Seche
__________________________
To jest nasza poprzednia współpraca, paznokcie były ratowane po kolorowym frenchu wykonywanym przez inną dziewczynę, a ze względu na spore przepiłowania zdecydowałam się nie męczyć ich za mocno. Na kamuflującym akrylu water marble.
 |
| Z lampą. |
Pozdrawiam!
Ooooooooooo oby dwa mani są genialne!!:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńDaj mi trochę tych Twoich zdolności do zdobienia paznokci. :)
OdpowiedzUsuńWymyśl jak, a oczywiście, że się nimi podzielę ;-)
Usuńpierwsze bardzo mi się podobają ;) takie krwawe ;D
OdpowiedzUsuńKrwawe są mega ♥
OdpowiedzUsuńcieknąca krew super ;)
OdpowiedzUsuńna nosie szczególnie na nozdrzach? też mam z tym problem i największy jesienią i zimą, dążę do pozbycia się tego problemu testuje kosmetyki różne, ale wydaje mi, sądząc po zdobytej wiedzy, że to może być przez nadmierne odtłuszczanie peelingi i zbyt mocne kosmetyki używane w strefie T
Dziękuję prześlicznie ;)
OdpowiedzUsuń