Tym razem bardzo krótki post, nie będę się rozpisywać, bo jest to tylko reaktywacja poprzedniego zdobienia, a do tego zdjęcia nie są najlepsze, bo reaktywowałam na noc, robiłam zdjęcia na noc i chyba nie muszę mówić, dlaczego rano musiałam zmienić? :)
Tak to mniej więcej wyglądało. |
A tak dokładniej. I ten paznokieć podobał mi się najbardziej. |
Lewa ręka. |
Kciuk w mięcie sprawił, że zaświtał mi w głowie pomysł...
Pozdrawiam!
przepięknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńale ładniutkie i kolorowe pazurki z pomysłem :)
OdpowiedzUsuńale pomyslowo:)
OdpowiedzUsuńmiętowy fakt najładniejszy ale czerwony też fajnie wypadł ;)
OdpowiedzUsuńale śliczne :) też bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńBiały boski wzór kwiatów.
OdpowiedzUsuńWow, takich paznokci jeszcze nie widziałam:) Moi faworyci to czerwony i miętowy:) Pozdrawiam i zapraszam Cię też do siebie, na www.pyzoletka.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńTen miętowy jest cudny!
OdpowiedzUsuńwszystkie świetne :)
OdpowiedzUsuńwow, śliiiiicznie :) mi też kciuk (mięta) podoba sie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńMięta mnie urzekła :) Piękny manicure :)
OdpowiedzUsuń