Przyznaję bez bicia, że nadrobię wszelkie zaległości. Robiłam porządek na dysku i znalazłam kilka prac, którymi urozmaicę Wam moja nieobecność. Tym razem zrealizuję ostatni tydzień projektu 'Poznaj metody zdobienia paznokci'. Zmalowałam to jeszcze przed zmianą kształtu, ale z myślą o tym właśnie projekcie.
Pomalowałam swoje paznokcie na intensywny błękit i obkleiłam (na lakier) transparentnymi perełkami. Wyszło dość jaskrawo, ale jakoś było trzeba ożywić szarugę za oknem. Wyjątkowo w tym roku jesień ani zima nie zmotywowały mnie do ciemnych paznokci.
Pomalowałam swoje paznokcie na intensywny błękit i obkleiłam (na lakier) transparentnymi perełkami. Wyszło dość jaskrawo, ale jakoś było trzeba ożywić szarugę za oknem. Wyjątkowo w tym roku jesień ani zima nie zmotywowały mnie do ciemnych paznokci.
W świetle dziennym. |
błękit: China Glaze - Bahamian escape
top: Poshe
Pozostałe prace projektu znajdziecie TU |
A tutaj mam trochę prywaty, w odniesieniu do posta Inspiracje, którego autorką jest LaNińa. Dokładnie chodzi o cytrynowy kwiat. Mój wprawdzie nie jest cytrynowy, a mandarynkowy (ten największy), bo małe to nie wiem właściwie z jakich pestek wyrosły.
Zatem na pytanie czy długo rośnie - strasznie! Ten największy ma kilka lat. Tylko kilka bliżej 10ciu niż 5ciu... Te małe, jeszcze nie rozgryzłam, ale czasami pestki leżą masę czasu, a nagle zaczynają puszczać. Fakt, roślinka wymaga słońca (u mnie go mało, może dlatego to tempo...) i wody. Szczególnie w przypadku tych pierwszych drobnych patyczków z dwoma listkami. Gdy zabraknie im wody usychają i raczej już nie odżyją. Duży przeżył suszę nie jedną :P
Zatem na pytanie czy długo rośnie - strasznie! Ten największy ma kilka lat. Tylko kilka bliżej 10ciu niż 5ciu... Te małe, jeszcze nie rozgryzłam, ale czasami pestki leżą masę czasu, a nagle zaczynają puszczać. Fakt, roślinka wymaga słońca (u mnie go mało, może dlatego to tempo...) i wody. Szczególnie w przypadku tych pierwszych drobnych patyczków z dwoma listkami. Gdy zabraknie im wody usychają i raczej już nie odżyją. Duży przeżył suszę nie jedną :P
Co do zapachu: Duży to mandaryna i zapachu nie wyczuwam. Mniejsze... cóż, pestki pomarańczy, grejpfruta, cytryny, mandarynki... nie wiem, które są które, bo zdarza mi się wrzucić ich kilka/kilkanaście na raz i gdzieś tam w ziemi są wymieszane. Ale nic nie pachnie. A szkoda...
Tak prezentują się moje cytrusiki. |
Moja dłoń służy za miarkę :) |
Ciągną do słońca i nie przepadają za przestawianiem. |
Pozdrawiam!
Daj mi tego cytrusika:)
OdpowiedzUsuńPaznokcie piekne- fajnie ze tez nie patrzysz na pory roku i malujesz poprostu po swojemu.
Paznokcie odzwierciedlają nastrój, a nie pogodę :)
UsuńZgadzam się w 100%
UsuńCo do mani to śliczne bąbelki :)
Ooooo świetne pazurki!!:) Bardzo mi się podobają!!:)
OdpowiedzUsuńMoje są w opłakanym stanie:( Na jednego się wkurzyłam i go obcięłam :/ Ale reszty mi szkoda:P Bo kurcze chciałam zrobić jakiś post paznokciowy a tu taka lipa:(
Ale na szczęście w końcu odrosną. Zima im nie służy.
UsuńSuper to wygląda ;) Dlugo się trzymały perełki? ;>
OdpowiedzUsuńRośnie wolno, moja babcia miała mandarynkę na 50 cm, ale nie wiem jak długo jej to zajęło ;p
Trzymały trzymały, ciężko było się ich pozbyć.
UsuńMasz misję sfotografowania babcinej mandaryny! :D
Haha xd jak będę kiedyś u babci to sfotografuję, mam 15 min jazdy samochodem, ale rzadko bywam ;p
UsuńLiczę na to :P masz teraz pretekst!
Usuńświetne paznokcie! kojarzą mi się z podmorskimi skarbami- jakąś koralową rafą :)
OdpowiedzUsuńsama w ten sposób hoduję cytrusy :)
A pokażesz swojego cytrusika? :)
UsuńWooow ale świetnie to wygląda, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiło, że wpada w Wasze gusta :-)
UsuńŚwietnie to wygląda. Jak bąbelki wody :)
OdpowiedzUsuńDokładnie taki efekt daje, lekko zabarwionych kropli wody :-)
UsuńJa w tamtym roku odziedziczyłam cytrynkę po babci (sama ją posadziłam kiedy byłam mała :)), niestety dość zaniedbaną. Strasznie mnie denerwuje bo zrzuca liście na zimę i pół pokoju mam zasypane, a w dodatku w kącie taki łysol stoi :/. Może to właśnie z braku słońca?
OdpowiedzUsuńA ja nie pomyślałam, że może zrzucać liście na zimę! Nie łysieje mi całkiem, ale kondycyjnie jest jej gorzej.
UsuńPochwal się kiedyś swoją :-)
Śliczne. :)
OdpowiedzUsuńno to już wszystko wiem...jeszcze w tym tygodniu coś tam zasadzę i zobaczymy czy coś wykiełkuje. Tylko teraz muszę sie zastanowić gdzie ją postawić bo skoro lubi słońce to u mnie go niewiele.
OdpowiedzUsuńNo nic...zawsze warto spróbować tym bardziej, ze to nic nie kosztuje ;)
aaaaa i dzięki za fotki ;)
Usuńja nie lubie takich odstających ozdób na paznokciach :) też będę robić cytrynowy kwiat, tylko najpierw musze pestki powyciągać :D
OdpowiedzUsuńMnie denerwują, jeśli haczą, a jak nie to jest ok :-)
Usuńwow jakie paznokcie, ciekawe wykonanie :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńcudowne pazurki;)
OdpowiedzUsuńpięknie te perełki na nich wyglądają
A dobrze, dobrze ;p polecam, spróbuj ;)
OdpowiedzUsuńNapiszę posta, ale w sobotę jak będę po sesji i imprezie xd
Napiszę, bo będę musiała wstać, zwlec swój tyłek z łóżka i iść jako modelka na przedłużanie rzęs do koleżanki ;P Więc jak wstanę to i już napiszę ^^
UsuńCzekam, czekam i jak będę w domu to popróbuję, bo mi nie szło ;<