Tak mi się z witrażami skojarzył efekt, który uzyskałam. Przyznam, że zanim zrobiłam te paznokcie to miałam już na nich 3 inne rzeczy tego dnia. Nie mogłam trafić na to COŚ. Ale w końcu jest! I bardzo cieszę się z efektu!
Z lampą. |
Z lampą. |
Bazą jest jedna z odżywek Eveline
a kolory gradientu
mięta: KIKO nr 389
mięta: KIKO nr 389
niebieski: Sally Hansen Insa Dri - Brisk Blue
naklejki Donegall kupione w Naturze, a wcześniej podpatrzone u jednej z dziewczyn na blogu
top: Seche
PS. Praktycznie zawsze, jak publikuję post swoich paznokci, to już mam na nich coś innego, ale nie tym razem! Musiałam Wam to pokazać :)
Pozdrawiam!
idealnie! super wyszło- baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńEfektem końcowym sama byłam zaskoczona :-)
UsuńPięknie wyglądają, a ombre pod spodem jeszcze udoskanala efekt :)
OdpowiedzUsuńA w pierwszej chwili chciałam zostawić sam gradient, ale te naklejki dały to coś!
UsuńNom, jest specjalny efekt i do prawdy pięknie to wygląda! :)
Usuńświetnie wyglądają, ładne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńI zapewne będę wracać do tego zestawienia kolorystycznego!
UsuńPrzepiękny wyszedł Ci efekt, bardzo mi się podoba i nie mogę się na nie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;-)
UsuńJakie śliczne ;) Chyba idę wygrzebać gąbeczkę... ^^
OdpowiedzUsuńDziałaj działaj z gąbką i pokazuj, co uda Ci się stworzyć i inspirujmy się wzajemnie :-)
Usuńwow :O chciałabym umieć zrobić takie paznokcie :)
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości to nic trudnego. A do tego ta naklejka świetnie współpracuje.
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękne i w dodatku te kolory *.*
OdpowiedzUsuńNa kolory szczerze to sama się nie mogę napatrzeć!
UsuńPrzepiękne :) jak uzyskałaś tak perfekcyjny gradient ? :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny? Dziękuję bardzo!
UsuńMoże wychodzi on płynny, bo nie nakładam lakierów na gąbkę, tylko rozlewam ich odrobinę na coś,w co nie wsiąkną i tam mieszam wstępnie granicę, a reszta miesza się podczas naciskania gąbki, kiedy te lakiery się zasysają.
Są przecudne! Kolor świetny!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBardzo fajny efekt:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSą po prostu cudowne ;)
OdpowiedzUsuńTakie ombre w połaczeniu z takim witrazem daje fenomenalny efekt :) bardzo mi sie podobaaa.......az oczu oderwac nie moge :)
OdpowiedzUsuńSama byłam zaskoczona efektem :-) a pod spodem jest gradient.
UsuńAniu pewnie gdzieś przegapiłam wątek, ale powiedz mi czy te odżywki z Eveline nie miały u ciebie żadnych skutków ubocznych czy robisz sobie przerwy w ich stosowaniu???
OdpowiedzUsuńRegularnie stosowała je moja mama (nakładanie codziennie i zmywanie 4 dnia) i ona miała wrażenie,że paznokcie miała suche, ale zdecydowanie twardsze i mocniejsze. Ja natomiast stosuję zawsze jako bazę i nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych. A u Ciebie się coś dzieje, czy tylko pytasz?
UsuńPrzez kilka lat regularnie co miesiąc żelowałam paznokcie u kosmetyczki...właściwie dobrej koleżanki...co w późniejszym czasie przerodziło sie w spotkania towarzyskie niż faktyczna potrzebę wzmacniania paznokci. Moja płytka jest dość ładna smukła , długa...jednak paznokcie są dość słabe i ciężko mi je zapuścić. Od jakiś 4 miesięcy nie stosuję żelu a pazurki nie wyglądają jakoś koszmarnie, jednak denerwuje mnie strasznie, ze są bardzo wiotkie i cienkie. Muszą być skracana do maximum bo w przeciwnym razie potrafią sie wygiąć w drugą stronę...a to boli.
UsuńStosuję teraz odżywkę z Matis, ale stosuję ją pierwszego dnia jedna warstwa, drugiego kolejna warstwa + lakier kolorowy...po około 3 dniach zmywam i na nowo. Pewnie nie robię prawidłowo, ale naczytałam się o zgubnej poprawie stanu paznokci po regularnym stosowaniu odżywki Eveline i trochę się boję, żeby nei było jeszcze gorzej tzn. rozdwajania czy jakiś plamek ;)
Masz jakiś sprawdzony sposób na mocne pazurki...nie chcę mieć długich...wystarczy mi 5 milimetrów luźnej płytki ;)
5mm to nie takie krótkie :-)
UsuńJa nie słyszałam o odżywce, którą stosujesz, ale może poza taką drogerią ciepła oliwa z oliwek plus trochę cytryny? I w przypadku rozdwajania, piłować te kawałki i nie dawać im szansy rozdwajać się dalej (coś, jak z końcami włosów).
teraz mam tak krótko ścięte, że te 5 milimetrów to będzie równo z opuszkiem. Płytkę ma długą więc nawet jak są takie krótkasy to i tak dość dobrze i kształtnie to wygląda.
UsuńSpróbuję jeszcze rycynką.
Dzieki za poradę ;)
Przepiękny efekt:)
OdpowiedzUsuńWhat cute color, and the model looks great :)
OdpowiedzUsuńThank you :-)
Usuńfajny efekt, naklejki to dobra sprawa bo nie trzeba dziubać na tych pazurach ;P
OdpowiedzUsuńTo fakt, a te naklejki są rewelacyjne jakościowo!
Usuń