Muszę przyznać, że chyba zima na dzień dobry wiośnie spowodowała pewną stagnację na moich paznokciach. Kilka dni nosiłam klasyczną czerwień i tym razem też nie zaszalałam. Tzn. starałam się ale w świetle pokojowych lamp gradient wygląda jakby go nie było :P i tu pojawia się mój nieprzenikniony talent do lichych zdjęć :)
|
Z lampą. |
|
Z lampą. |
|
Z lampą. |
Baza:
essence
jaśniejszy:
China Glaze - Nasty
malinowy:
China Glaze - Heli-yum
top:
Seche
_______________________________
Poza zdobieniem chciałabym Wam pokazać bazę, która stanowi urozmaicenie dla moich paznokci od osławionych odżywek Eveline. Jest to essence Studio nails - Nail fixing system STEP 1 - czyli baza z nylonowymi włóknami. Względem właściwości, dopiero testuję, ale lakier nie odpryskuje mi właściwie nigdy, więc w tej kwestii także Wam nic nie powiem. Co ciekawe włókna są widoczne :) Efekt jest hmm.. sympatyczny i dlatego stwierdziłam, że go pokażę:
|
Po powiększeniu zdjęcia włókna powinny być zauważalne :) |
Stosuję teraz tą bazę na zmianę z Eveline i z czego się cieszę, nie pogorszyła stanu paznokci, nie powoduje rozdwajania. Cena wynosiła 6-8zł i ja jestem zadowolona :) Miałam ochotę spróbować czegoś nowego i nie żałuję.
_______________________________
Kolejną sprawą jest to, że chciałabym Was zapytać o zdanie co do kształtu paznokci :) a że przy okazji trafiłam na fajną, czytelną grafikę na ten temat, chciałabym poznać Wasze zdanie:
Zatem pytanie do Was: Jaki kształt paznokci preferujecie?
1 - owalny (który mi osobiście towarzyszy czasami)
2 - kwadrowalny (tak, należy mi się pochwała za spolszczenie. Ten kształt paznokcia jest mi chyba najbliższy, pozwala mi utrzymać paznokcie w dobrym stanie, bo zauważam lekkie narażenie kantów kwadratowego kształtu na uszkodzenia)
3 - kwadratowy (pasujący moim paznokciom jedynie w króciutkiej wersji, bo przy dłuższych niektóre z nich mi się podwijają i wtedy wchodzi kształt bardziej owalny)
4 - okrągły (jedyny, którego dla siebie właściwie nie stosuje)
5 - migdałowy (wg mnie wygląda fajnie jedynie na długich paznokciach, przy krótkich jest dziwny... Do migdałów przekonałam się z nowym rokiem, wtedy zapuściłam paznokcie, nadałam im kształt i na nartach połamałam, od tamtej pory nie zapuściłam tak paznokci...)
Pozdrawiam!